Co poza zawodem daje praca trenera?
Trener, to po pierwsze zawód. Jednak mając na myśli trenera pracującego, dla różnych osób i instytucji, można się pokusić o stwierdzenie, że trenerstwo to styl życia. Oprócz płatnej pracy na sali szkoleniowej, niesie ze sobą wiele dodatkowych walorów.
Możliwość poznawania ciekawych ludzi
Każdy z nas ma określoną siatkę ludzi, których spotyka. Siatka znajomości trenera jest bardzo szeroka, zarówno pod względem liczb, jak i zakresu ludzi np. grup zawodowych. Nawet jeśli szkolimy tylko biznesmenów czy tylko nauczycieli, w każdej grupie jest 8-12 osób, z indywidualną historią, własnymi zainteresowaniami, hobby, umiejętnościami, których mamy okazję poznać.
Możliwość poznawania siebie
Prowadząc szkolenia, dajemy uczestnikom okazję do uzyskania informacji zwrotnej na swój temat, nie zapominajmy jednak, że nas trenerów również to dotyczy. Im więcej dowiadujemy się jak nas inni postrzegają, tym większy wpływa mamy na budowanie relacji z ludźmi. Ponadto decydując się na pracę trenerską, decydujemy się również na pracę z wieloma, często zaskakującymi sytuacjami jak np. niezgodność oczekiwań uczestników z zaplanowanym tematem czy scenariuszem szkolenia, niespodziewany uczestnik, zbyt mała (lub zbyt duża) sala szkoleniowa, nagła zmiana godziny, opór grupowy i wiele innych. Trudno przewidzieć jak się zachowamy w takich momentach. Jednocześnie mierząc się z takimi sytuacjami, zdobywamy nowe umiejętności i wiedzę na swój temat.
Podróże w nietypowe miejsca
Trenera często można poznać, bo dużej ilości rzeczy w samochodzie, z uwagi na to, że to dość mobilny zawód. Podążając za zleceniami możemy trafić do miejsc, które nie są pierwszym wyborem planów urlopowych, a jednak są ciekawe. Mamy okazję być w środku zimy nad morzem czy Mazurach, odwiedzać małe miasta na Dolnym Śląsku, czy urokliwe wioski na Podlasiu. Możemy spędzić rok w szkole trenerów w Krakowie. Może zdarzyć się nam prowadzić szkolenie w sali szkoleniowej, domu nad jeziorem, góralskiej chacie czy oranżerii.
Ciągły rozwój, poszerzanie wiedzy
Szkoląc z różnych tematów sami musimy się ciągle doszkalać, nawet poruszając się wokół tej samej tematyki niezbędne jest bycie na bieżąco, szukanie nowych metod, bycie w kontakcie z nowinkami i aktualnymi badaniami, udział w konferencjach i podnoszenie kwalifikacji.
Kreatywne wyzwania
Mając ciągle ten sam scenariusz danego tematu szkolenia, może on nam się nie sprawdzić zawsze i wszędzie. Grupy, z którymi pracujemy są bardzo różnorodne pod względem wyjściowej wiedzy; umiejętności; preferencji, co do metod uczenia się; otwartości na trenera i siebie nawzajem; relacji; jakie panują w grupie; etapu procesu grupowego, na którym się znajdują. Aby zrobić efektywne szkolenie, konieczne jest branie pod uwagę tych wszystkich czynników. I tak kreatywne metody będą dobre dla współpracujących, twórczych grup, obdarzających trenera zaufaniem. Ale dla mocno ze sobą rywalizującego zespołu skuteczniejsze będą zadania z jasną strukturą i punktacją.
Bycie częścią środowiska trenerskiego
Pracując jako trener wchodzimy w określone środowisko, możemy podkreślić swoją przynależność zapisując się do odpowiednich towarzystw i stowarzyszeń. Daje nam to poczucie członkostwa w grupie osób, które kierują się podobnymi zasadami w pracy jak my, możliwość korzystania z wspólnych szkoleń i konferencji oraz wsparcie, szczególnie przydatne w trudnych momentach np. gdy ktoś podważa etykę naszej pracy. Dodatkowy plus to znajomości z innymi trenerami, możliwość wymiany doświadczeń, wiedzy, informacji o zleceniach, wzajemne polecanie się. Trenerzy to zazwyczaj ludzie otwarci na świat, lubiący nowe wyzwania, aktywni i życzliwi – osoby, z którymi przyjemnie jest się przyjaźnić.
Satysfakcja
Moment, gdy zaczyna pojawiać się zmiana, którą chcieliśmy wprowadzić w grupie, ma różne odsłony. Może to być głębsza refleksja na własny temat u uczestników; poczucie siły po wykonanym ćwiczeniu; bliskości, wśród ludzi, którzy wcześniej nie chcieli ze sobą rozmawiać; chęć zmiany sposobu pracy. Zmiana może zaczynać się w różny sposób, ale pewne jest to, że w niemal każdym prowadzącym szkolenia wywołuje ekscytacje, poczucie satysfakcji czy wzruszenie. Uczucia te, są jednym z najsilniejszych czynników motywujących, do kolejnego powrotu na salę szkoleniową.
Autor: Lidia Karczmarz
powrót do listy